poniedziałek, 9 lutego 2015

Propozycja pracy i dylemat

Całkiem nieoczekiwanie otrzymałam wczoraj propozycję pracy. Bardzo ciekawą. No i teraz mam dylemat, bo w obecnym miejscu w sumie nie jest źle - mam blisko do p-kola, mogę pracować zdalnie, mam poczucie bycia docenioną, trzy razy w zeszłym roku dostałam premię, atmosfera jest ok, mam dobre relacje z szefami.

Natomiast ostatnio odmówiłam dalszej realizacji dyżurów. Jak wiecie, jeżdżę 400 km na dyżury do klienta co dwa tygodnie (a w praktyce co półtora) na 3 dni. 6 bitych dni w miesiącu nie ma mnie w domu, te dojazdy samochodem tyle kilometrów też są masakryczne, wstawanie w nocy, powrót po całym dniu pracy. Miałam tego już serdecznie dość i w związku z tym zakomunikowałam, że po roku przyszedł czas na wylogowanie się z tego tematu. Oczywiście reakcja nie była zbyt entuzjastyczna, natomiast mój szef przyjął to do wiadomości. Obawiam się jednak, że odmowa dyżurowania znacząco wpłynie na pogorszenie i moich relacji z szefami (bo mają teraz poważny problem kim obsadzić dyżury) i warunków finansowych.

Osobny rozdział to kultura pracy i współpracy - to jest kompletna partyzantka i powoduje u mnie duży dyskomfort. Mam wrażenie, że póki robiłam dyżury nie dotykało mnie to aż tak bardzo, ale teraz, będąc cały czas na miejscu, boję się doświadczyć niefajnych sytuacji bycia nagle wrzucaną w jakieś gówniane projekty.

Oczywiście nie wiem co będzie w tym potencjalnym nowym miejscu, ale znam dziewczynę, która prowadzi tę kancelarię, a mój brat zna ją jeszcze lepiej, wrażenia miałam bardzo pozytywne, a jej ogromnie zależy żebym do nich dołączyła. No i co tu zrobić??? Tam z pewnością nie mam mowy o żadnych dyżurach, co jest wielką zaletą. Mogłabym również pracować zdalnie. Do p-kola nie miałabym aż tak blisko, ale też niespecjalnie daleko. Wydaje się, że praca jest zorganizowana jakoś tak bardziej w przemyślany sposób. Z drugiej strony w ciągu dwóch lat trzeci raz zmieniłabym pracę, a chciałabym pozyskać wreszcie poczucie stabilności, a nie ciągle udowadniać, że się nadaję i nie zawiodę oczekiwań.

Doradźcie!

4 komentarze:

  1. Widze, ze wiecej plusow jest za zmiana pracy i masz na to wielka ochote ;-) Sprobuj powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Ineską, że więcej plusów niż minusów. Tym bardziej, że skoro w obecnej pracy odmówiłaś dyżurów, to możesz być trochę na straconej pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Poczytaj swoje wpisy troche wstecz, decyzja bedzie łatwa - zmieniać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zgadzam się z dziewczynami, choć to oczywiście wciąż Twoja decyzja. Przeczytaj jeszcze raz swojego posta - sama odpowiedziałaś sobie na pytanie. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń