wtorek, 21 października 2014

Silna wola

Spłacamy, spłacamy :) Przed chwileczką już byłam bliska kupienia przecudnej urody butów Bronx - takich:

 http://www.butyk.pl/towar.10281.Botki_botki_skorzane_trapery_trekkingowe_bronx_Tide_43530.html

bo w sumie mam tylko na obcasie, balerinki lub adidasy i bardzo brakuje mi "weekendowych"  półbutów, ale ostatkiem sił się powstrzymałam. Jeżeli będą jeszcze w listopadzie to wtedy je kupię. W nagrodę za sumienną spłatę zobowiązań. Oczywiście jeśli będę mieć wolne środki. Mam nadzieję, że będą bo cholernie mi się podobają.

Tymczasem do jutra jestem na dyżurze u klienta. Wczoraj miałam koszmarny dzień. Od 3.30 na nogach, a właściwie na tyłku w samochodzie żeby tu przyjechać, od 9 praca, później spotkanie do 17.30 w Warszawie i jeszcze wizyta u znajomych. No bo skoro byłam w tej Warszawie, to musiałam się z nimi zobaczyć. W łóżku wylądowałam przed 23, dziś pobudka o 5.30 - jacyś faceci w pensjonacie, w którym mieszkam, kotłowali się od tej godziny w kuchni. Czuję się nieprzytomna, kawa i zielona herbata niewiele pomogły.

Nie, nie, nie, nie. Już zaczynam myśleć w ten sposób, że przecież nieoczekiwanie dostanę sporą kilometrówkę za przyjazd tutaj (wyjątkowo przyjechałam swoim samochodem), więc skoro tak, to czemu mam sobie nie kupić tych butów. Do końca tego tygodnia są przecenione. A później może ich nie być, albo będą, ale w cenie regularnej. Ratunku!

5 komentarzy:

  1. Nie rozumiem. Skoro potrzebujesz butow i znalazlas na przecenie to NAD czym sie zastanawiasz. Gdyby to byly kolejne szpilki to OK faktycznie zbedny wydatek, ale jesli nie masz jesiennych polbutow to dla mnie jest to koniecznosc a nie fanaberia. Za miesiac kupisz je drozej albo nie bedzie ich i kupisz takie ktore beda brzydsze i bedziesz zalowac. nie daj sie zwariowac i rezygnuj z naprawde zbednych rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ale bez tych butów jakoś przeżyję. Mogę przecież chodzić w adidasach :) Nie są mi ABSOLUTNIE niezbędne, co nie zmienia faktu, że dobrze byłoby mieć takie buty. Ach... poczekam co powie mąż :)) Jak zaakceptuje, to je od razu biorę. Jak nie, to trudno.

      Usuń
  2. Ech, dopiero teraz weszłam na stronkę którą podałaś. Te butki są genialne. Niestety nie ma rozmiaru 40 ;( bo już byłyby moje. Na przyszłość nie podawaj linka do strony bo kusisz tym innych hehe;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Znalazłam mega stronę, bloga dziewczyny super zorganizowanej. Nie jest to spam, sama korzystam z jej rad. I tak pomyślałam o podaniu Tobie jej linka bo ma świetne pomysły jak oszczędzać. Zajrzyj w wolnej chwili i może coś dla siebie wyciagniesz.

    http://zorganizowanydom.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń