poniedziałek, 16 września 2013
Dostaliśmy skierowanie na EEG, ale tylko w celu ostatecznego wykluczenia padaczki. Lekarz powiedział, że przy padaczce objawy "wyłączenia" występują od kilkunastu do kilkudziesięciu razy dziennie, a u nas to się dzieje sporadycznie. Powiedział, że to może być od ząbkowania, że niektóre dzieci tak reagują na zmiany, które zachodzą w ich buziach ;), ale jako lekarz nie ma na tyle odwagi, żeby zalecić nicnierobienie i dla pewności mamy wykonać EEG. Wygląda więc na to, że na szczęście tym razem moje obawy były wyolbrzymione ;))
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super, bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że to faktycznie "tylko" ciężkie ząbkowanie.
OdpowiedzUsuńoby to było to....zabkowanie....trzymam kciuki aby diagnoza była pozytywna....
OdpowiedzUsuńserdeczności :)
Bardzo się z cieszę.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze..az mam lzy w oczach, bo jako tez mama prawie 14-sto miesieczniaka przezywalam z Toba bardzo te ostatnie dni. Mam nadzieje,ze szybko dostaniecie sie na to EEG ! Niech ten koszmar sie juz skonczy.
OdpowiedzUsuńXXX
no to uff... miałam nadzieję, że z Chłopcem wszystko ok, ale oczywiście na Twoim miejscu też bym się zamartwiała i sprawdzała... pozdro!
OdpowiedzUsuńSuper idzcie na eeg i niech obawy znikną.. mysłalam o tym cały dzien w pracy.. trzymam kciuki.. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń