czwartek, 12 lipca 2012

Jazda bez trzymanki

Jest ciężko. Ludzik (któremu na imię Tomek) jest absolutnym fanem piersi, nie akceptuje smoczków, butelek itp. Niczego co ułatwiłoby mi życie. Żąda jedzenia co godzinę, maksymalnie co półtorej. W nocy też :( Najdłuższy sen przypada po kąpieli - około 2,5 godzin. W nocy uaktywniają się problemy brzuszkowe. Mam wrażenie, że nic to bardzo poważnego - ot, niedojrzałość układu pokarmowego - bolączka wielu noworodków i małych niemowląt. Ale bardzo trudno jest funkcjonować bez snu. Dzisiaj darł się od 2.45 do 5.30, cud, że Mysia się nie obudziła. Oczywiście poza tym maratonem płaczu budził się co godzinę na jedzenie. A ja nosiłam go, układałam w najróżniejszych pozycjach, masowałam brzuszek, aż w końcu się poryczałam przeklinając z bezsilności.... Dzisiaj zainstaluję suszarkę przy łóżku, zobaczymy czy pomoże.
W dzień śpi niewiele, odłożony do łóżeczka budzi się po kilkunastu minutach, zatem mam mało czasu na wszystko, a raczej nie mam czasu na nic. Jestem kompletnie zrąbana.

Dobra wiadomość - zmieściłam się w spodnie sprzed ciąży :)) Rzecz jasna nie w te najbardziej dopasowane, tylko raczej takie luźniejsze, ale zawsze coś ;) Druga dobra wiadomość jest taka, że brzuch zjeżdża mi w błyskawicznym tempie. Pewnie przez to intensywne karmienie. Oczywiście, że jest flakowaty, ale już przynajmniej nie wyglądam jakbym była w ciąży. A jak założę pas poporodowy, to proszę ja Was! Normalnie nic tylko iść na podryw ;) Trzecia dobra wiadomość jest taka, że do wagi sprzed ciąży zostało mi 6 kg. Przy tak intensywnym karmieniu mam nadzieję szybko to zrzucić. Będę sflaczała, ale chociaż chuda. Howgh!!

7 komentarzy:

  1. Nam na brzuszke pomógł Espumisan- normalnie jak ręką odjął skończyły sie kłopoty. Moze tez spróbujcie.

    OdpowiedzUsuń
  2. szybko wracasz do formy, oby tak dalej :)
    Ludzik tez pewnie niedlugo przyzwyczai sie do mieszkania po drugiej stronie brzucha mamy i sie uspokoi. Chyba musicie to jedynie przeczekac.
    Bardzo ladne imie :) A ja ma na imie Mysia?

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech chudość będzie z tobą! Ha ha ha
    Trzymam kciuki za spokojny sen małego. Ja z moim synem też przechodziłam przez nieprzespane noce i wycie z bezsilności i jedyne co mogę ci powiedzieć to to, że kiedyś to się skończy tak więc wysyłam pozytywne fluidy :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ufff, udało się przeczytać wszystko od początku. Fajnie tu u Ciebie więc będę zaglądać częściej. A co do posty to odtrzymuję zdanie przedmówczyni. To poprostu trzeba przejśc, jak grypę. Mój mały od pierwszej doby darł się całymi dniami i nocami przez około 3 miesiace. Zero snu w nocy jak i w dzień. Dziwię się, że jakoś to przeżyłam i nie zwariowałam. Teraz jest lepiej bo ma już 2 latka, ale niestety o błogim śnie przez całą noc już dawno zapomniałam... Pozdrawiam Monika

    OdpowiedzUsuń
  5. Moj synek do 3 miesiaca niemal w nocy nie spal, za to w dzien sobie odbijal. Ja musialam w czasie gdy on spal wszystko porobic wiec tez nie wiem jak przezylam tamten okres. Maly sie przystosuje Daj mu troche czasu.
    Co do karmienia to moze zwroc uwage na co sama jesz byc moze cos mu szkodzi.
    Super, ze wags leci w dol yuppiiii!!!! Hehe, ja tez mialam cesarke I szybko doszlam do siebie. To Chyba zaleta cesarek ten szybki powrot do formy.

    Powodzenia

    A po co sie instaluje ta suszarke o ktorej wspomnialas?

    OdpowiedzUsuń
  6. Kombinuj z kropelkami.
    Ja stosowałam Delicol, Espumisan, Sab Simplex, a nawet podobno po tygodniu działa BioGaia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, mam córkę która skończyła 7 miesięcy. I też były problemy brzuszkowe. Jeśli wiesz że to kłopot z gazami to kup WINDI takie rurki. Najpierw masuje się brzuszek aby gazy zeszły na dół, później wkłada rurkę i wszystko odchodzi. Jak ręką odjął.
    A co do jedzenia to może poprostu Ludzik się nie najada skoro tak się budzi co godzinę? Próbowałaś dać mu mleko modyfikowane? Duża ilość pokarmu nie oznacza wcale że jest on treściwy. Moja córka najadała się w 15 minut i odsuwała. A nie jest fanką smoczka. Jest to jest, nie ma to nie ma.
    Mam nadzieję, że pomogłam. jeśli skorzystasz oczywiście. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń