poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Byłam dziś u doktora i mówi, że wszystko jest idealnie. "Oby tak dalej" - powiedział. Miałam też pierwsze ktg i zapis również udał się książkowy. Zatem pozytywnie :)) Nadal! Ach, od wizyty 3 tygodnie temu, kiedy to dowiedziałam się, że zagrożenie minęło, życie nabrało zupełnie nowej jakości. Ten okropny stres wreszcie gdzieś uleciał i czuję się sto razy lepiej. Mimo bolących pleców i tego, że już naprawdę jest nienajlżej. Kiepsko śpię, budzę się w nocy nieraz po kilka razy i nie mogę zasnąć przewracając się z boku na bok, co chwilę chce mi się siku, ale i tak jest super w porównaniu do tego co było. Chociaż znowu bierze mnie jakaś przeziębieniowa infekcja, fuck...

Przybrałam 10 kg - potwierdzone w gabinecie. Przede mną jeszcze około 2 miesięcy i kurczę, może uda się zatrzymać na 12, 13 kg na plusie?? Ale byłoby super! Nie ma co gadać, trzeba się wziąć za siebie i powściągnąć dzikie, jedzeniowe żądze!

Tymczasem cholernie wysuszyła mi się skóra na twarzy. Czyli tzw. cera. Nigdy, ale to nigdy nie miałam kłopotu z przesuszoną cerą, raczej przeciwnie - robiłam wszystko by ją normalizować i równoważyć bo miejscami była tłusta, a ostatnio, powiedzmy, mieszana. A teraz oblicze me suche niczym Sahara... nie wiem czy to przez ciążę czy przez przebywanie w przegrzanych pomieszczeniach w pracy, czy stosowanie kosmetyków, które mi nie służą, faktem jest, że jak dokładnie przyjrzałam się sobie w lusterku byłam trochę załamana. Mam nadzieję, że nanobaza załatwi temat mniej więcej na dobre.

Okej, kończę, gdyż zabieram się za oglądanie "6 stóp pod ziemią".

4 komentarze:

  1. W kwestii suchości twarzy-ja na noc stosowałam eucerin do skóry z azs(dostawałam próbki w aptekach) na dzień zwykły krem z rumiankiem i makiem.Niestety hormony czasami z twarzą *ciężarówki* robią masakryczne rzeczy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Taaa... zdaję sobie sprawę z tego, że sama suchość jeszcze nie jest jakimś strasznym problemem. Ja na noc stosuję właśnie Nanobazę, która bardzo dobrze natłuszcza. Na dzień ultranawilżający krem Eveline Eco Line i podkład La Roche Posay dla przesuszonej i wrażliwej skóry. Jest trochę lepiej, ale bez szału :)

    OdpowiedzUsuń
  3. spokojnie,za jakieś 8 tyg wszystko wróci do normy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ciesze sie, ze humor Ci dopisuje :) Tak trzymaj :)

    OdpowiedzUsuń